Zimowy roadtrip po Bieszczadach
Czy już wspominałam o tym, że kocham góry? No więc tak, bardzo je lubię. Wydaje mi się, że moją miłość do gór zaszczepił mi tata, z którym przedreptałam nie jedną górską ścieżkę, jako mała dziewczynka. Żebym nie została źle zrozumiana, nie jestem jakimś wielkim górołazem, grotołazem i wspinaczem. Ja po prostu je lubię, ale dużo jeszcze przede mną i zapewne wiele pozostanie w związku z tym w sferze marzeń. Grunt, że (na równi z oceanem) zajmują w moim sercu szczególne miejsce. Bieszczady wszystkim kojarzą się raczej z wiosną, jesienią,...