Meksyk, Meksyk z plecakiem // 2014 / 12.08.2014

W Meksyku bywają, jak się okazało, atrakcje trudno dostępne. Warto się zastanowić, co to znaczy trudno dostępne w Europie, a "trudno dostępne" w prawie 40 stopniowej temperaturze, gdzie na horyzoncie nie widać nic oprócz gór. Do Tamul jeździ podobno jeden autobus dziennie, ale i tego nie jesteśmy pewni. Właściwie nie jeździ do samego miasta Tamul, a do Tchachachin, z którego można popłynąć łódką w górę rzeki i podziwiać największy wodospad w tym regionie ( ma 105 m ). Można dojechać również autobusem do Santa Anita, tam wyskoczyć i dalej...

Meksyk, Meksyk z plecakiem // 2014 / 11.08.2014

W podróży trzeba się nauczyć improwizować. Nie ma tu miejsca dla ludzi mało spontanicznych i marudzących. Najważniejsze to przyjmować wszystko takim, jakie jest i nie martwić się o jutro. To właśnie w podróży podoba mi się najbardziej: życie z dnia na dzień z dala od problemów. Tutaj liczą się piękne widoki, fajni ludzie, ładna pogoda, a w porywach miejsce do spania, picie i jedzenie. Wszystko inne zostaje daleko. My od razu musieliśmy zmienić plany, bo od początku nic nie szło po naszej myśli, ale w końcu to Meksyk! Naszym...

Meksyk, Meksyk z plecakiem // 2014 / 10.08.2014

Guanajuato to miasto, które warto wpisać w swój plan podróży. Jest starsze niż San Miguel de Allende i zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa Unesco. Jego zabudowa jest typowo kolonialna z kolorowymi domkami, wąskimi, brukowanymi uliczkami, małymi knajpkami. Niegdyś było tu mnóstwo kopalń srebra, po których zostały jedynie liczne sklepy z biżuterią. Położone jest w dolinie i rozprzestrzenia się na okoliczne wzniesienia. Widać, że ma się całkiem nieźle, bo domki oblepiają całe okoliczne wzgórza. Do miasta ciężko się dostać pieszo, bo wjeżdża się przez sieć poplątanych tuneli. Tunele były...

Meksyk, Meksyk z plecakiem // 2014 / 26.07.2014

Droga do San Miguel de Allende. Po 12 godzinach lotu i dwóch godzinach opóźnienia wreszcie dotarliśmy do Mexico City. Lecieliśmy liniami lotniczymi Air France i z perspektywy można stwierdzić, że obsługa daje sporo do życzenia. Francuzi, jak to zwykle bywa, nie grzeszą umiejętnością języka angielskiego, co jest nieco uciążliwe jak się chce zamówić obiad w samolocie. Z drugiej strony wydaje się, że nie miało to szczególnego znaczenia co zamawiamy, bo wszystko wyglądało i smakowało podobnie. Sprzęt "rozrywkowy" w postaci telewizorów w moim mniemaniu to atrapa, bo nie działał jak...

Meksyk, Meksyk z plecakiem // 2014 / 21.07.2014

Czas nas goni. Podróż do Meksyku za pasem, a my w kółko się pakujemy i rozpakowujemy, ważymy i upychamy. Prawda jest taka, że żadne z nas nie chce cierpieć na ból pleców. Stwierdziliśmy, że nasz bagaż nie powinien ważyć więcej niż 10-11 kg, co udało nam się wreszcie osiągnąć. Poniżej prezentujemy zawartość naszych plecaków. Plecak pierwszy jest z zawartością męską, a plecak numer dwa z zawartością damską. Po powrocie zweryfikujemy co tak naprawdę było potrzebne, a co zbędne. Tymczasem już niecierpliwie przestępujemy z nóżki na nóżkę, bo tylko jeden...