Meksyk, Meksyk z plecakiem // 2014 / 20.08.2014

San Cristobal to miasto, gdzie krzyżują się drogi backpackersów. Jest idealną bazą wypadową po Chiapas, gdzie można podziwiać tradycyjne wioski i ich rdzennych mieszkańców kultywujących i pielęgnujących tradycje. Region Chiapas oprócz fascynującej kultury, rozpieszcza nas tropikalną fauną i florą i nie bez powodu meksykanie nazywają go "sercem Meksyku". San Cristobal de las Casas posiada dwa oblicza. Z jednej strony jest pełne turystów i jest dla nich przyjazne, a z drugiej strony pełne jest tradycji, która przenika tu wraz z indianami wałęsającymi się po ulicach i sprzedającymi na wielkim, ulicznym...

Meksyk, Meksyk z plecakiem // 2014 / 17.08.2014

W Puerto Escondido, kolejny raz przekonaliśmy się, że język hiszpański jest niezbędny, żeby cokolwiek zdziałać w Meksyku. Dla Michała harce na desce surfingowej skończyły się nieprzyjemnym bólem kręgosłupa, który nasilał się z minuty na minutę. Postanowiliśmy nie lekceważyć symptomów i zgłosić się z objawami do najbliższego szpitala. Po drodze spróbowaliśmy dodzwonić się do naszego ubezpieczyciela, który również miał problem z dogadaniem się z pobliskimi punktami medycznymi. Dostaliśmy jedynie jakiś adres smsem, na który nawet taksówkarze robili wielkie oczy i w rezultacie jeden z nich wywiózł nas gdzieś, gdzie nie...

Meksyk, Meksyk z plecakiem // 2014 / 16.08.2014

Spragnieni piasku i wody ruszyliśmy w stronę "Ukrytego Portu" (Puerto Escondido), gdzie plaże ciągną się kilometrami, a nieposkromione fale Oceanu Spokojnego, szturmem wbijają się w piaszczysty ląd. Warto dotrzeć tu poza sezonem, kiedy wybrzeże świeci pustkami, a jedynymi sąsiadami na plaży są czarne kormorany, mewy lub parka samotnych pelikanów. Droga z Oaxaca do Puerto Escodnido jest zjawiskowa i warto przemierzyć ją w ciągu dnia. Jest bardzo męcząca, bo prowadzi przez niezliczone, kręte drogi, które przyprawiają o zawrót głowy, ale warto się troszkę pomęczyć. Mija się niesamowite i nietknięte "turystycznym...