Gruziński offroad // 2015, Gruzja / 21.04.2015

Kolejnym naszym celem był region Swanetia. Piękny, niedostępny i jedyny w swoim rodzaju ze swoimi mieszkańcami, architekturą i przyrodą. Wybrzeże gruzińskie nie należy do najpiękniejszych na świecie. Jest zaniedbane, ale ma w sobie jakiś dziwny urok. Może to te niezwykłe góry, które widać z dwóch stron na horyzoncie, a może to ten czarny kolor piasku, który sprawia wrażenie, jakbyśmy oglądali go w negatywie. Przed sezonem jest wyludnione, takie troszkę smutne, melancholijne, jakby zmęczone. Nie wygląda tak, jakby chciało witać co roku sporą rzeszę turystów. Nasz nocleg był bardzo przyjemny....

Meksyk, Meksyk z plecakiem // 2014, Trasa / 09.07.2014

Europa została przez nas w dużej mierze wyeksploatowana, postanowiliśmy więc sięgnąć nieco dalej. Decyzja wyjazdu do Meksyku była spontaniczna, bo początkowo myśleliśmy o krajach azjatyckich. Nadarzyła się jednak okazja, aby połączyć podróż z pracą i festiwalem filmowym GIFF (jednym z większych w Meksyku). W czasie sześciu tygodni mamy zamiar zwiedzić środkową i południową część Meksyku. Wstępna trasa została przez nas opracowana dość skrupulatnie, ale to gdzie nogi i drogi meksykańskie nas zaprowadzą okaże się już w trakcie. Plan podróży WYLOT - Warszawa - Paris -Mexico Benito Juarez Mexico City Teotihuacán Museo Dolores Olmedo Patiño Taxco Wulkany...

Trasa, Wrzesien w Chorwacji // 2013 / 15.09.2013

Polska jak zwykle nie rozpieszcza pogodowo, zatem postanowiliśmy złapać jeszcze trochę ciepła. Trasę opracowaliśmy już dawno. Chorwacja nie jest dla nas nowym kierunkiem, bo swojego czasu tripowaliśmy już tam naszym małym samochodem osobowym, ale chcielismy odkryć ją na nowo. Poniżej zdradzamy cel naszej podróży :). Napewno będzie modyfikowany na bieżąco.    ...

Euro Trip, Trasa / 08.08.2011

Wreszcie zaczyna się nasza kolejna przygoda. Kierunek Tarifa, ale trasa będzie się rysowała jak zwykle w trakcie podróży. Tym razem próbujemy połączyć siły z drugą westką Karo i Kuby Spakowaliśmy już misia w teczke, oprócz kilograma moich ubrań (niestety poprzedni trip mnie niczego nie nauczył). Wszystko gotowe, westka stoi pod domem i podskakuje z radości na myśl o tych pięknych drogach, krajobrazach i miastach, które nas czekaja. Ja i Michał też już nie możemy zebrac myśli. Czas na nas. VIVA ESPANIA!!!!!!!!!!!!!!!!...